niedziela, 9 listopada 2014

Barszcz czerwony

     Moje trzy ulubione potrawy sprzed diety niskosalicylanowej to ogórki kiszone, pomidorówka i buraczki. Z dwoma pierwszymi musiałam się rozstać (cały czas mam nadzieję, że nie na zawsze). Zostały mi jedynie buraki, które mają niewielką ilość salicylanów. Przepis na przystawkę do obiadu z buraczków podawałam tutaj. A dzisiejsze danie to barszcz czerwony na bazie rosołu.


Składniki:
  • 1 litr rosołu z drobiu,
  • 1 duży burak,
  • 1/2 limonki,
  • 1 czubata łyżka cukru.

Wykonanie: Buraka obrać, pokroić w cienkie plastry i włożyć do garnka z rosołem. Gotować około 40 minut. Na koniec wyjąć kawałki buraków, przyprawić barszcz cukrem oraz sokiem z limonki i wszystko zagotować.

4 komentarze:

  1. A ja po zjedzeniu buraków do obiadu smarkam. :) Nie zawsze, ale ostatnio mi się zdarzyło. Może jakaś kumulacja?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie smarkam :)
    Ale po większej ilości już tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecież ogórki kiszone to bomba salicylanowa.

    OdpowiedzUsuń