Nie zawierają salicylanów, mogą zatem stanowić podstawę obiadu dla osób na diecie aspirynowej. Tradycyjnych ziemniaków nie należy mylić ze słodkimi ziemniakami, czyli batatami, które są bogate w salicylany.
Ziemniaki zwane również kartoflami lub pyrami to najpopularniejsze warzywo w Polsce i jeden z naszych podstawowych produktów spożywczych. Jemy je niemal codziennie, najczęściej na obiad z mięsem i surówkami. Okazuje się, że wbrew powszechnej opinii, ziemniaki to nie tylko bezwartościowy dodatek. Zawierają skrobię, witaminę C, potas i wapń i wcale nie są tuczące. W 100 gramach (dwie średnie bulwy) znajduje się tylko 70 kcal. Ziemniaki można przyrządzać na wiele sposobów. Oprócz gotowanych możemy jeść smażone lub w formie puree. Bardzo smaczne są placki, kluski i knedle ziemniaczane. Ziemniaki mogą też stanowić bazę zapiekanek i krokietów. No i oczywiście frytki, ale tylko przygotowywane samodzielnie. W kupnych mrożonych frytkach nie unikniemy chemii spożywczej. Ze skrobi zawartej w ziemniakach produkuje się mąkę ziemniaczaną, która nie zawiera salicylanów. Trzeba jednak czytać etykiety, bo nawet w mące producenci potrafią przemycić polepszacze. Dodam jeszcze jako ciekawostkę, że w procesie fermentacji i destylacji skrobi otrzymuje się wódkę ziemniaczaną bezpieczną dla osób z nadwrażliwością na aspirynę.
Biorę się za czytanie Twoich postów - po swoich reakcjach alergicznych jestem gotowa stwierdzić, że to właśnie wina salicylanów. Dzięki za tego bloga!
OdpowiedzUsuń